iPhone i wymiana szybki – z czym się wiąże?
Pajęcza sieć, nieestetyczne wgniecenia, zarysowania – kto z nas tego nie zna? Na szczęście naprawa iPhone 7, przeprowadzana w pogwarancyjnym serwisie Apple, przebiega bardzo szybko i bez komplikacji, dzięki czemu użytkownik zepsutego urządzenia może odzyskać swój aparat nawet po upływie niecałej godziny. Czy taką naprawę da się przeprowadzić samodzielnie? Oczywiście nie. Zapoznaj się z poniższym wpisem i dowiedz dlaczego.
Wymiana szybki – dlaczego warto?
Czy naprawa iPhone 7, polegająca na wymianie szybki, jest czymś koniecznym? Wiele osób twierdzi, że nie. Postawa taka wynika często z faktu, że mimo nieestetycznej pajęczyny usterka ta nie wpływa na to, jak funkcjonuje wyświetlacz (reaguje on normalnie na dotyk). Warto pamiętać jednak o tym, że przez zaistniałe uszkodzenia jest on:
- o wiele bardziej narażony na wszelkie uszkodzenia w przyszłości,
- podatny na wodę, która bez problemu dotrze do niego przez szczeliny, oraz na kurz.
O ile wymiana szybki nie wiąże się jeszcze z tak dużymi kosztami (można dodatkowo trafić na promocje w zaufanych punktach), o tyle naprawa wyświetlacza może oznaczać wyłożenie znacznej sumy gotówki.
Jak wygląda proces wymiany?
Serwis iPhone 7, który postanawia zająć się danym telefonem, posiadać musi specjalistyczne narzędzia, dzięki którym dokona naprawy. Specjaliści, używając ich, oddzielają warstwę uszkodzonej szybki od ekranu, który następnie jest dokładnie oraz delikatnie czyszczony. Dopiero na tak przygotowaną powierzchnię nakłada się nową szybkę, która łączy się z nią pod wpływem odpowiedniej temperatury.
